Menu

malarstwo
12/01 - 18/02/2018
Sala Gobelinowa
wernisaż 11/01/2018, godz.18.00

Piotr Naliwajko o wystawie:

Tytuł „ zaDADĘcie ” można, zwłaszcza w formie fonetycznej, rozumieć dowolnie, ale ponieważ jestem malarzem istotny jest dla mnie jego zapis graficzny z podkreśleniem wersalikami, że chodzi o DADĘ, czyli zdaniem krytyka Pierra Restany’ego „(...) najważniejsze przedsięwzięcie z zakresu higieny psychicznej podjęte na Zachodzie od czasów Kartezjusza.”

Uporczywe wsadzanie mojego malowania w buty rozmaitych meta-, surr-, i innych symbolizmów, utwierdziło mnie w przekonaniu, że od zawsze byłem dadaistą, które to stwierdzenie może się ortodoksom wydawać irracjonalne, bo przecież maluję obrazy olejne, ale jak pisze dalej cytowany już francuski krytyk : „Dadaizm potwierdził prymat irracjonalizmu w sztuce, podporządkował poczynania malarskie indywidualnej przygodzie lirycznej. Niepokój, który ożywia obraz, jest właśnie owym niepokojem istnienia. Niepokój istnienia stał się pierwszym i ostatnim usprawiedliwieniem aktu tworzenia: czysta koncepcja estetyczna schodzi na drugi plan w tym dążeniu twórcy do ukazania samego siebie.”  Właśnie ten niepokój zmusił mnie w wieku 8 lat do namalowania podeszczowo mokrych, krytych papą dachów baraków wytwórni prefabrykatów budowlanych, który to zakład widziałem z okna kuchni. Był to mój trzeci w życiu obraz, a namalowałem go wbrew własnym skłonnościom, bo przecież w tym wieku pociągało mnie piękne malowanie rycerstwa zakonnego i pochodnych. Uległem więc niepokojowi istnienia jak Vincent, którego prawie identycznie „brzmiące” wczesne obrazy widziałem wiele lat później w amsterdamskim muzeum.

Dadaistą się po prostu jest, jak jest się punkowcem. Nie jest to kwestia wybranej estetyki (umiłowanie glanów czy sedesu) tylko przyjętej postawy prawie filozoficznej. Proszę zauważyć, że uważam się za dadaistę, a nie neodadaistę, czy, jak to parę dziesiątek lat wcześniej sformułowaliśmy w tercetowym manifeście, „całkiem nowym dadaistę”. Najłatwiej przeprowadzić paralelę z jazzem. Art Tatum zagrałby bez problemu z Lesterem Bowie chociaż dzieli ich bez mała stulecie, bo obaj są jazzmanami i mają groove. Jednakże czasami „niepokój, który ożywia obraz" prowadzi do tego, że nawet największy dadaista podążając za obrazem, a może i niepokojem istnienia, tworzy dzieło omalże romantyczne i jak w gombrowiczowskim pojedynku na miny wygrywa powaga.                                                                                            

O Autorze:

Piotr Naliwajko urodził się w 1960 roku w Świętochłowicach. Jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Wydział Grafiki w Katowicach, gdzie studiował w latach 1979-1984.  Był uczniem Macieja Bieniasza i Jerzego Dudy-Gracza. Od 1983 razem z Leszkiem Żegalskim i Januszem Szpytem tworzy nieformalną grupę malarską pod nazwą Tercet Nadęty, czyli Całkiem Nowi Dzicy Normalni Dadaiści. W latach 80. malarze z Tercetu wygłaszali manifesty artystyczne, znani byli z prowokacyjnych wystąpień wobec publiczności, krytyki i negacji tradycyjnej sztuki. Wspólnie z Tercetem Nadętym, a po roku 1989 już indywidualnie, artysta zorganizował ponad sto wystaw w Polsce, Niemczech, Holandii, USA, Francji. Wielokrotnie brał udział w wystawach zbiorowych w Polsce i za granicą, m.in. w Ogólnopolskiej Wystawie Młodej Plastyki "Arsenał '88" w Warszawie. Na International Artexpo New York 2000 i 2001 oraz na International Artexpo California 2000 wystawił duże indywidualne prezentacje swoich obrazów. W roku 2006 Piotr Naliwajko namalował kurtynę pt: „Zdumiewająco nieprzemysłowy duch”. (4,6 x 8,2m.) do Teatru Powszechnego w Łodzi.

Naliwajko maluje realistycznie, a jego prace w opinii krytyków uchodzą za znakomite pod względem warsztatowym. Posługuje się bogatą metaforyką, pochodzącą z rozmaitych epok i należącą do różnych tradycji,  w tym do tradycji prowokacji artystycznej dadaizmu. Nie unika ironii, kpiny, a także tematów "dionizyjskich", co powoduje, że jego twórczość czasem określana jest mianem prowokacyjnej i skandalizującej.

Box 1

Miejska Galeria Sztuki

Al. Najświętszej Maryi Panny 64
42-217 Częstochowa

wystawy czynne:
wrzesień/czerwiec  od wtorku do piątku
w godz. 10.30 - 18.00
w soboty i niedziele
w godz. 12.00 - 19.00

lipiec/sierpień od wtorku do niedzieli
12.00 - 19.00

Biuro i dział merytoryczny:

8.00 – 15.00
wtorek 8.00 – 16.30
tel. (34) 324 60 57
e-mail: info@galeria.czest.pl

Newsletter